top of page
  • Zdjęcie autoraStare oryginalnie

RECENZJA FARB AKRYLOWYCH - NEWCOLOURS

Do nowych produktów dostępnych na rynku zawsze podchodzę sceptycznie. Nigdy nie wiadomo, czy dane farby, woski czy lakiery będą spełniały moje, często wysokie, wobec nich oczekiwania. Tym razem nie było inaczej. Mając różne doświadczenia z polecanymi nowościami, najpierw zasięgam wiedzy w Internecie, by mieć pewność, że to trafny wybór. Jak zaczęłam czytać opinie o farbach Newcolours, zaskoczyło mnie to, że chyba nie ma żadnych negatywnych recenzji. Ale jak to? Czy farba polskiej produkcji może być aż tak dobra, że każdy ją chwali? To nie możliwe... A może jednak?

Łuszczący lakier zeszlifowałam, a resztę powierzchni zmatowiłam. Po odtłuszczeniu zaczęłam malować. Zdecydowałam się na kolor "głębinowy błękit", bo mam porównanie do innej farby akrylowej o takim samym odcieniu, ale innego producenta. Bardzo szybko przeżyłam szok. Farba pokryła powierzchnię kwietnika niemal po pierwszej warstwie. Na początku obawiałam się trochę smug od pędzla oraz zbyt dużego połysku, ale po chwili, jak farba zaczęła schnąć, efekt coraz bardziej mnie zadowalał. Farba ładnie się ujednoliciła i matowiała, jednak nie zmieniając za bardzo swojej barwy.

Pierwsza warstwa zaraz po malowaniu

Poczekałam około dwóch godzin, aż wyschnie pierwsza warstwa farby, po czym pokryłam ją drugą, cienką warstwą. Szybko było widać efekty, moim zdaniem bardzo fajne. Farba ładnie pokryła każdy element kwietnika, dając gładką, satynową powierzchnię.

Kwietnik po dwukrotnym malowaniu farbą Newcolours

Zgadzam się więc z opiniami innych refreszerów, że farby akrylowe Newcolours

są godne polecenia. Mają wiele zalet, które zachęcają do ich kupowania:


Niska cena to duży plus. Puszka 0.9L kosztuje niecałe 57zł, natomiast mniejszy słoiczek 200ml tylko 15,50zł. 
 
Wydajność farby jest bardzo fajna. Pomalujemy aż 10-12m2 powierzchni (jedna warstwa) z litra farby. Tak więc mały słoik farby wystarczy do pomalowania niewielkiej szafki. 
 
Konsystencja farby jest idealna, nie kapie, nie zacieka, nie schnie na pędzlu. Po wyschnięciu jest przyjemnie gładka.
 
Farbami Newcolours można malować niemal każdą powierzchnię: drewno, płyty laminowane, mdf, metal, ceramikę, i tworzywa sztuczne (plastik).
 
Akrylówki Newcolours mają Certyfikat Zgodności z normą PN-EN-71:3, co oznacza że są bezpieczne dla dzieci i zwierząt. Tak więc farbami można pomalować mebelki i zabawki dziecięce, bez obawy o ich zdrowie.
 
Farba dostępna jest w 28 modnych kolorach, ale paleta ciągle się powiększa o nowe odcienie. 
 
Kolory są mocno kryjące, gdyż posiadają dużo mocnych pigmentów. Przy ciemnych kolorach zalecam używanie rękawiczek nitrylowych. 
 
Farby są wodorozcieńczalne, więc bez problemu można je delikatnie rozcieńczyć. A narzędzia bez problemu umyje się w ciepłej wodzie. 
 

Więc jak sami widzicie, farby akrylowe Newcolours mają więcej zalet, niż można było się spodziewać. Używanie ich to czysta przyjemność ;) Wracając do testów...


Pomalowany na granatowo kwietnik wyglądał super, jednak czegoś mi jeszcze brakowało. Postanowiłam go więc ozdobić płatkami złota. Finalnie prezentuje się tak, jak widać na zdjęciach poniżej.


Newcolours w ofercie posiada także twardy olej w 8 odcieniach, ale o tym będzie w innym artykule. Farby można kupić w sklepie internetowym tutaj.


W najbliższym czasie będę testować inne kolory farb, a zdjęcia będę pokazywać na bieżąco na moim facebook'u.


Mam nadzieję, że powyższa recenzja się Wam spodobała i rozwiała trochę Waszych wątpliwości, jaką farbę akrylową kupić :) Gdyby ta farba nie zaspokoiła moich oczekiwań, to ten artykuł w ogóle by nie powstał.

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page