Niemal codziennie stykam się z pytaniem, jak farbę wybrać. Pisałam dość szeroko o zastosowaniu farby kredowej, jak również o etapach malowania farbami akrylowymi, a mimo wszystko niektórzy wahają się przy wyborze odpowiedniego produktu. Dlatego w tym artykule skupię się na opisaniu kilku problematycznych powierzchni i różnicami pomiędzy każdą farbą.
Pierwszą najważniejszą rzeczą, którą należy zrobić przed wyborem farby, to mieć pomysł. A czemu to takie ważne? Bo musimy wiedzieć, jak efekt chcemy uzyskać, a wtedy dopiero będziemy wiedzieć czy dany gatunek farb pozwoli na osiągnięcie celu.
Zadajcie sobie pytania:
* Jaki styl malowania chcę uzyskać?
* Jaki kolor/kolory mnie interesują?
* Do czego będzie służył mebel?
* Z czego jest wykonany?
* W jakich pomieszczeniach będzie użytkowany.
Jeśli odpowiecie sobie na powyższe pytania oraz przeczytacie moje dwa poprzednie poradniki o farbach, to odpowiedź nasunie się Wam sama. Jeśli mimo to, zastanawiasz się jakiego produktu użyć, to poniżej dam kilka najczęściej spotykanych przykładów.
SZAFA TYPU KOMANDOR
Szafy te najczęściej wykonane są z płyty laminowanej, o prostych kształtach i dużych powierzchniach. Ciężko je zmienić na nowe, bo są często zabudowane, bardzo pojemne, a ich wymiana jest kosztowna.
Teoretycznie, najłatwiej byłoby wybrać kredówkę. Jednak ja w tym przypadku polecam użycie akrylu. Czemu? Bo szafy mają duże powierzchnie do pomalowania, a zazwyczaj decydujemy się na jeden kolor, który ma być gładki i jednolity. Taki efekt możemy uzyskać tylko przy pomocy akrylu. Pamiętać trzeba o zmatowieniu, podkładzie przyczepnościowym, a potem użyciu lakieru. Niektóre farby jak Tikkurilla, Flugger i ponoć Bondex nie wymagają lakieru.
MEBLE FORNIROWANE, LAKIEROWANE
To drugiej w kolejności najczęściej malowane są meble fornirowane, zabezpieczone lakierem lub lakierobejcą. W latach 90' w salonach królowały witrynki, komody i szafki w stylu holenderskim, które po wielu latach okazały się być niemal niezniszczalne. Osobiście uwielbiam ten styl mebli, który po pomalowaniu zyskuje drugie życie.
W tym przypadku używam farb na zmianę, w zależności od stylu jaki chcę uzyskać. Jeśli mebelek (jak w przykładzie powyżej) ma być jednokolorowy, to akryl sprawdzi się świetnie. Jeśli chcę się pobawić w shabby chic, ombre czy inny styl mocniej zdobiony, to kreda i kazeina będzie dobrym wyborem. Nie wymaga się wtedy podkładu, a na wierzch wystarczy położyć wosk lub lakier (ten preferuje używać zawsze na blaty).
Powyżej: Szafka (po lewej) przed malowaniem, po prawej po pomalowaniu Tikkurila Aqua Mat, czyli farbą akrylową.
Powyżej: Stolik (po lewej) przed malowaniem, po prawej mebel po pomalowaniu dwoma kolorami farb kazeinowych Liberon, techniką ombre, zabezpieczony woskami.
MEBLE NA WYSOKI POŁYSK
Jeśli chcesz przemalować fornirowany mebel z czasów prl, ale na wysoki połysk, gdzie lakier nie jest uszkodzony, to możesz zdecydować się na użycie farby kazeinowej/kredowej, która ładnie przyczepi się nawet do takiej gładkiej powierzchni. Oczywiście bardziej wytrwałym zalecam usunięcie starego lakieru (tylko przy pomocy opalarki zejdzie to ustrojstwo), ale bez ściągania, też można pomalować :)
Na poniższym przykładzie widać telefonierę, która została pomalowana farbami metalicznymi, ale podkładem jest właśnie farba kazeinowa.
MEBLE POMALOWANA FARBĄ OLEJNĄ
Trafiają się też stare mebelki lub dekoracje pokryte wieloma warstwami starej farby olejnej, często łuszczącej się. Nie zawsze jednak udaje się taką starą powłokę usunąć idealnie, gdyż stare drewno jest porowate i mocno zniszczone zębem czasu. Jednak szkoda takie perełki wyrzucać. Wtedy idealną farbą będzie kredówka czy kazeina. Wystarczy usunąć starą, luźną warstwę farby olejnej, po czym spokojnie można przejść do malowania przedmiotu.
Powyżej: Stara rama okienna (po lewej) została oczyszczona z łuszczącej się farby. Po prawe widać efekt finalny, czyli rama pomalowana farbami kazeinowymi Liberona i zabezpieczona woskami.
Powyżej: Po lewej widać trzydziestoletnią szafkę apteczną pokrytą kilkoma warstwami zżółkłej farby olejnej, po oczyszczeniu przeszła metamorfozę farbami kazeinowymi.
BLATY STOŁÓW
w 90% przypadków blaty stołów staram się oczyszczać do surowego drewna lub forniru, bejcować, a następnie lakierować. Woskowanie blatów jest niezalecane. Jeśli jednak muszę taki blat pomalować w kolor, to zawsze zalecam użyć farb akrylowych i zabezpieczyć je dwukrotnie lakierem. Jest to najwytrzymalsza opcja, jeśli chodzi o użytkowanie blatu stołu do salonu, jadalni czy kuchni.
Dla porównania, stolik pomalowany na granatowo farbą akrylową Tikkurila Aqua Mat, blat zabejcowany, a na koniec całość dwukrotnie polakierowana lakierem akrylowym Flugger.
Oraz stolik kawowy w dwóch kolorach. Stelaż pomalowany akrylówką w kolorze przełamanej bieli, a blat w odcieniu beżowym. Całość dwukrotnie zabezpieczony lakierem.
Przykładowe metamorfozy nie oznaczają, że wybór danej farby to jedyna możliwa technika. Chodzi bardziej o pokazanie, kiedy dana farba się sprawdzi najlepiej. Co nie zmienia faktu, że można pracować tylko na produktach akrylowych, czy tylko i wyłącznie malować farbami kredowymi. Wszystko jest kwestią gustu. Powyższe przykłady to tylko sugestie.
Jak sami widzicie na powyższych zdjęciach, każda farba daje inny efekt końcowy. Jeśli nadal macie problem z doborem produktu, opiszcie w komentarzu malowany mebel, a spróbuję pomóc.
Comments